Domowe temperowanie czekolady



Spożywanie deserów, czy stołowanie się w cukierniach należy do dużych przyjemności, ale większą satysfakcję przynosi przygotowanie ulubionych rarytasów w zaciszu własnej kuchni. Gdy już nauczymy się podstaw, możemy zabrać się za bardziej skomplikowane przepisy np. czekoladowe wyroby. Bezsprzecznie przyda się tutaj jedna umiejętność – temperowanie czekolady, podczas którego bardzo ważna jest kontrola temperatury. Do tego zaś przydaje się termometr cukierniczy.

Na czym polega temperowanie czekolady?

Jest to proces, w którym wyróżnia się trzy etapy:
– rozpuszczenie czekolady;
– chłodzenie czekolady;
– delikatne podgrzanie.

Skoro tabliczkę czekolady zamieniamy w płynną substancję, a na końcu ponownie podgrzewamy, dlaczego w ogóle ją chłodzimy? Odpowiedź dotyczy zawartego w niej masła kakaowego, który w efekcie spadku temperatury stabilizuje się i przybiera gładką, krystaliczną formę.

Samodzielne temperowanie czekolady – krok po kroku

Cały proces wymaga precyzyjnego pomiaru temperatury. Termometr cukierniczy https://sklep.polmarkus.com.pl/termometry jest więc niezbędny.

Na początku siekamy czekoladę na drobne kawałki i wrzucamy do miski. 3/4 jej zawartości rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub kuchence mikrofalowej. Masa powinna osiągnąć temperaturę od 46°C do 49°C. Gdy tak się stanie, odstawiamy ją na 10 minut. Po upływie tego czasu całość mieszamy, a 1/4 pozostałych kawałków wrzucamy do roztopionej mikstury. Gdy wszystko się rozpuści, sprawdzamy temperaturę, używając termometru cukierniczego (pożądany wynik dla mlecznej czekolady to 27°C). Następnie mieszankę podgrzewamy jeszcze raz aż do osiągnięcia 32°C.